tytuł: Jedna z nich
autor: euphoria
fandom: Teen Wolf
info: drabble na 100 słów, bo kocham tę formę

INFO 2: Nie wiem jak, ale powstała seria xD Znaczy nie wiem też jak wiele tych drabbli będzie, ale generalnie wiadomo jak ze mną bywa. Tytuł zostaje całej serii, bo to oczywiście będą nasze największe autorskie grzeszki.


Scott zadrżał, gdy spojrzał na poobijaną twarz przyjaciela. Było o wiele gorzej niż wtedy, gdy Stiles dostał się w ręce Gerarda Argenta. I o co chodziło z tym śmiesznym kaczym chodem?

- Co się stało?! - spytał McCall nie mogąc się powstrzymać.

Coś dziwnego pojawiło się we wzroku Stilesa, gdy chłopak wyprostował się dumnie, chociaż z trudem.

- Cała wataha alf mnie zgwałciła, ale jestem silny, jestem niepokonany. Może i wszyscy mnie dotykali wbrew mojej woli, a potem pobili… - Stiles urwał. - Ale możemy o tym pogadać nad kanapką dzisiaj w szkole.

- Chryste! - krzyknął Scott przerażony. - Dostałeś się w łapy jednej z tych autorek!

ooo

Stiles obserwował uważnie jak Derek zgina palec wskazujący, prostuje go i zgina ponownie.

- Co ty robisz? - spytał totalnie zszokowany.

- Ćwiczę, żeby mieć utalentowane palce - odparł Derek, jakby to było coś oczywistego.

- O nie! - pisnął Stiles, zdając sobie nagle sprawę co to oznaczało. - To jedna z tych autorek! - krzyknął.

Nagle poczuł jak jego język zaczyna zwijać się w rulon, a potem rozwijać bez udziału jego woli. Nie było to całkiem przyjemne i w zasadzie nie wiedział nawet, że to potrafi. W jego głowie jednak świtała myśl, że gdzieś w jakimś ficku pojawi się jego utalentowany język i równie utalentowane palce Dereka.

ooo

Stiles ścisnął mocniej w dłoni swój kij i spojrzał twardo na stojący przed nim tłumek. Nie był do końca pewien skąd ci ludzie się tutaj wzięli.

Derek obok niego wyprostował się, zdeterminowany robiąc krok w przód i stając w pierwszej linii,

To nie mogło skończyć się dobrze.

- Gliny! Uciekamy! - krzyknął ktoś nagle.

Tłum w ciągu sekund rozpierzchł się w mroku.

- Co to, do cholery, było? - spytał Stiles skołowany.

- Jedna z tych autorek nie mogła się zdecydować oczy jakiego koloru będę dzisiaj miał - wytłumaczył Derek sucho i Stilinski zorientował się, że tęczówki alfy błyskają raz na niebiesko, a raz na czerwono.