Reviews for Niknąca rzeczywistość
PannaTosia chapter 11 . 2/14/2018
Uwielbiam to opowiadanie, już kolejny raz je przeczytałam ;) Przepraszam, że tak krótko, ale tylko chcę napomknąć, że są osoby, które po cichu liczą na aktualizację ;*
Pozdrawiam
Michalina31 chapter 11 . 6/18/2017
Jedenaście pięknych rozdziałów, chyba przeczytam je jeszcze raz. :)
Joanne Gabrielle chapter 11 . 2/18/2017
Od razu po przeczytaniu pod rząd wszystkich rozdziałów, czuję głęboką potrzebę skomentowanie Twojego tłumaczenia, póki emocje które są we mnie są po lekturze nie miną. Widziałam już dawno te tłumaczenie, ale nie przemawiała do mnie tematyka i jakoś opis nie zdołał mnie przekonać do lektury a jednak dziś sięgnęłam po nią i z jednej strony cieszę się, że miałam spora dawkę do czytania a z drugiej żałuję, że dopiero teraz. Jestem naprawdę pod wrażeniem samego tłumaczenia jak i pomysłu autorki opowiadania. To naprawdę niesamowity przepływ świeżości w fanfiction, bo jeszcze nie spotkałam się z czymś takim. Wspaniale są tutaj okazywane emocje podczas tańca jak Harry i Tom zatracają się w nim, wręcz potrafiłam sobie wyobrazić jak bardzo hipnotyzujący potrafił być ich spektakl, zwłaszcza jak obydwoje na siebie tak intensywnie reagują. Podobają mi się tutaj kreacje bohaterów którzy niby trochę inni, ale nie odbiegają aż tak bardzo od oryginalnych kreacji postaci. Ulubiona scena? Zdecydowanie ta w której Tom i Harry tańczyli wyobrażając sobie, że nie są wrogami i nie ma żadnej przepowiedni było to zdecydowanie fascynujące! Dziękuję kochana Panna Mi za te cudowne tłumaczenie. Mam nadzieje że Terrific Lunancy wkrótce opublikuje kolejny rozdział choć przeraża mnie perspektywa, że od sierpnia aż do teraz nic się nie pojawiło. Więc pozostaje mi czekanie aż zakończysz motylka by ponownie przeczytać całość. Pozdrawiam serdecznie
Zaczytana chapter 11 . 9/8/2016
Rozdział niesamowity, spodziewałam się czeg,oś niezwykłego po końcówce poprzedniego, ale i tak zostałam bardzo miło zaskoczona.
Harry jest genialny, uwielbiam jego pseudo(?)szaleństwo, to jak powoli coraz bardziej zatraca poczucie rzeczywistości (jak zresztą wszyscy). Po prostu powtórzę: wow.
Poprzednie incydenty z oderwaniem od świata realnego były raczej drobne, ale dziennik to zupełnie poważna sprawa. Przede wszystkim jest materialny, a gdyby wziąć jeszcze pod uwagę otoczkę towarzyszącemu temu incydentowi, to wychodzi coś, czego urojenie jest już symptomem poważnej choroby psychicznej.
Sam Tom też mnie zastanawia. Mam wrażenie, że na samym końcu, kiedy Harry już mu zaufa bezgranicznie, on nagle z szalonym uśmiechem na twarzy oświadczy, że to on był mordercą. To byłoby odpowiednio tomowate.
Zaskoczył mnie też Dumbledore. On też, ze wszystkich ludzi?!
Narcyzy również się nie spodziewałam. Była przegenialna w swoim szaleństwie i wierze w to, że rzeczywistość to "Przepowiednia".
I ten Neville na sam koniec :D On to jednak ma wyczucie czasu.
Ciekawi mnie też ten ostatni krzyk. Narcyza, czy może kolejna ofiara spektaklu?
Pozdrawiam i czekam niecierpliwie na dalszy ciąg :)
Zaczytana chapter 11 . 9/8/2016
Wow!

No po prostu wow
Amarena chapter 11 . 9/3/2016
Początek roku szkolnego, nowe postanowienia "W tym roku będę się uczyć systematycznie!", zadania domowe od pierwszego dnia, chęć odrobienia ich szybko i... fanfiction wciągnęło. Półtorej godziny z życia, ale z pewnością nie zmarnowane. Troszkę przerażające, ale takie płynne i wciągające, że mimo iż troszkę przestraszona czytam dalej i dalej. Tom jest taki... nieludzko cudowny, idealny. Harry niezwykle utalentowany. Bliźniacy zabawni. Ron dobry. A Hermiona taka... hermionowata. No normalnie cud, miód i orzeszki. Pytania same się nasuwają: czy Tom wie więcej? Co się stało Severusowi? Czy wszystko skończy się dobrze? Czy Harry zabije Toma? Czy może sam umrze, zmieniając zakończenie "Przepowiedni" na tragiczne w imię czegoś jeszcze nie określonego? Gdy Potter tańczy z Riddlem, czytając, czuć ich pasję, ich ruchy, ich zaangażowanie. Dziękuję za wspaniałe tłumaczenie, oby jak najszybciej pojawił się kolejny rozdział!
rose29 chapter 11 . 9/3/2016
Genialny rozdział. Strasznie podoba mi się nastrój tego opowiadania. To szaleństwo, ta okropna tajemnica. Czyżby dyrektor też kiedyś występował w "Przepowiedni?" W tej szkole się coś dzieje i koniecznie muszę dowiedzieć się co, dlatego tak cierpliwie czekam na kolejne rozdziały.

Świetna robota aż się prosi o udzielenie pochwały, to też pochwały udzielam. Oby tak dalej
Mary Anders chapter 11 . 9/2/2016
Świetny rozdział i tłumaczenie :) Nie wiedziałam, że coś po Ulubieńcu bedzie w stanie mnie tak wciągnąć. Zwykle jestem wierna jednemu ficowi, ale musze przyznać że ta historia mną zawładnęła. Mam tyle pytań, czekających na odpowiedź. Ta historia ma ogromny potencjał. Fabuła zdumiewa mnie z kazdym kolejnym rozdziałem co raz bardziej. Szkoda tylko, że nie jestem w stanie przekazać tego autorce :,) Nie chce żeby przestała pisać, a Ty nie przestawaj tłumaczyć, bo nie dość ze stosunkowo szybko po oryginale i na bierząco wypuszczasz kolejne rozdziały, to jeszcze jak wiernie :) Moja przyjaciółka chociaż nie ma konta, też przesyła pozdrowienia i przekazuje swój nieopisany zachwyt do Niknącej.
Mary
PS Narcyza zszokowała mnie najbardziej. Nie wierze w jej obłąkanie. Myśle że Harry powinien z nia porozmawiać. A dumbledore wyjawić co stało się z jego siostra.
PPS I przede wszystkim. Dumbledore. O co chodziło z "pokonaniem voldemorta?". Watpię w przypadkowa grę słów. On coś wie. Ja też chcę.
Xylone chapter 11 . 9/1/2016
Powiedziałabym Neville, że trafiłeś na nieciekawą sytuację.
Śmierć tej dziewczyny, tajemniczy napis w równie tajemniczym dzienniku, słowa Dumbledora oraz pojawienie się Narcyzy i jej słowa budują pewne napięcie, któremu sama ulegam. Z początku były pewne stałe, których się trzymałam jednak teraz nikogo i niczego nie jestem pewna. To jak próbować rozgryźć trudną zagadkę, która choć z początku wydawała się prosta z biegiem czasu stała się coraz bardziej niezrozumiała. To co się dzieje w tej szkole i tajemnica, którą skrywa Przepowiednia wciągają i uzależniają.
Co do Toma to stał się dla mnie jednym wielkim pytajnikiem. Tak jak wspomniałam wcześniej z początku bazowałam na pewnych założeniach i tym co serwowała historia. Teraz mam niemały mętlik w głowie. Szczerze? Po tym rozdziale przestaje mu ufać. Ciągle miałam wrażenie, że to Voldemort, który umiejętnie wczuł się w rolę Toma i stara się manipulować Harry'm a ten tego nie widzi. A to co powiedział Potterowi jeszcze mnie w tym utwierdziło. Kurczę, ja już zaczynam myśleć, że to alternatywna rzeczywistość dla oryginalnego przebiegu wydarzeń, które w jakiś sposób wpływają również na świat w tej opowieści przedstawiony.
Ja już naprawdę nie wiem co myśleć, a każda nowa teoria jest bardziej pokręcona. Mogłabym napisać więcej wyrażając swoją frustrację ale nie chce mi się epopei pisać. Wiedz, że z każdym rozdziałem niszczę sobie psyche i wciągam się coraz bardziej, a mam wrażenie, że to dopiero początek. Jeśli można spytać, czy ty masz jakieś podejrzenia/teorie co do sytuacji w Hogwarcie? Bo jestem ciekawa co inni o tym myślą.
Standardowo piękne dzięki za nowy rozdział :D Człowiek ma czym się po torturować pierwszego września.

Uroczyście kończąc,
Pozdrawiam :-)
Martisz chapter 11 . 9/1/2016
Z każdym rozdziałem coraz bardziej rozumiem tytuł, a coraz mniej fabułę. Zaczynam się zastanawiać czy to wszystko nie jest jakimś skomplikowanym zaklęciem, które ich przeniosło do równoległej rzeczywistości... Pojawienie się Narcyzy było świetną sceną.
Tłumaczenie świetne.
Echnaton chapter 10 . 8/16/2016
Bardzo interesujące opowiadanie - Harry się zatraca, Tom się zatraca i dookoła dzieją się niewytłumaczalne rzeczy... Szaleństwo wśród baletnic i baletmistrzów zdarza się niemal równie częsco jak w świecie opery - pozbawiona skrupułów chęć wejścia w postać, wtopienia się w nią, często prowadzi do choroby psychicznej i najczęściej kończy się świetnym spektaklem, wykonaniem lub tańcem, po którym następuje pogłębiające się szaleństwo - ten motyw był już w Czarnym Łabędziu, ale to opowiadanie jest lepsze :)
Michalina31 chapter 10 . 8/8/2016
Mogę przeklinać? Chyba tak. No to moja reakcja po skończeniu rozdziału to głośne powiedzenie "o kurwa" i spowodowanie że kilka starszych pań się na mnie dziwnie spojrzało. Ale po za tym.
Dalej kochan to fanfiction całym sercem. Jest tak magiczne i tak precezyjnie obmyślane, że nie da się nie wciągnąc w nie! Twoje tłumaczenie także jest 'magiczne'. Dobór słów. Budowa zdań. Wszystko to powoduje, że wygląd i styl tego opowiadania jest perfekcyjne pozdrawiam ciepło, Michalina
Michalina31 chapter 10 . 8/8/2016
wow nie spodziewałam się tego, że zostaną tu przywołane i wplecione w fabułe takie fakty jak śmierć siostry Albusa
to naprawdę intrygujące
sleepwalker09 chapter 10 . 8/7/2016
Przynajmniej mamy pewność że w przypadku tego opowiadania nie będzie 2 części. Patrząc z jaką częstotliwością umierają, kaleczą się i wariują tancerze nie ma na co liczyć, że zostanie ktokolwiek sprawny do kontynuacji :)
Bardzo w tym rozdziale polubiłam Draco. Został napisany z właściwą dla niego pogardą dla innych, ale jednocześnie w zabawny, sarkastyczny sposób.
Pozdrawiam i życzę weny, bo nie mogę się doczekać nowego rozdziału. Autorka dała nam w tym naprawdę dużo do myślenia
Nie do koca fan chapter 10 . 8/1/2016
Szczerze?
To opowiadanie ma ciekawy styl, jednakże jeśli chodzi o fabułę, to zdecydowanie podobałoby mi się AU całkowicie pozbawione magii, szaleństwa umysłów, omamów itp. co nam tutaj zaserwowano. Byłoby o niebo lepsze.
Pozdrawiam.
156 | Page 1 2 3 4 .. Last Next »