Reviews for Ulubieniec Losu
diople33 chapter 149 . 3/16
Droga Panno Mi,
bardzo Ci dziękuję za przetłumaczenie tej cudownej opowieści, do której na pewno będę wracać wciąż. Ta opowieść jest cudowna ze względu na idealne zakończenie, które nie wywołało u mnie chwilowej depresji, jak np. po Signum Temporis by Joanne Gabrielle (wspaniałym zresztą). KOCHAM, KOCHAM, KOCHAM! Nie będę się rozpisywać - każdy wie, że ta miłość (tak - miłość!) jest po prostu bezbłędna :) Dziękuję za tłumaczenie.
P.S. Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko w porządku - zwróciłam uwagę, że ostatnie logowanie na ff oraz chomiku (tak, pobrałam "Ulubieńca" :)) było tego samego dnia; mimo, że jestem jedynie zwykłym, szarym odbiorcą tej opowieści, zmartwiłam się mocno:( Trzymaj się ciepło!
Vesp chapter 149 . 3/5
Ta seria należy do moich ulubionych. Od czasu do czasu wracam do tych historii z prawdziwą przyjemnością. Dziękuję Ci bardzo za poświęcony na nie czas i pasję,gratuluję ogromnego talentu literackiego. Pozdrawiam.
SereChan23 chapter 72 . 2/15
Osobiście Prongslet tłumaczę jako Rogasiątko
Lolek chapter 149 . 10/28/2019
Jedno słowo opisujące całą ciężką pracę włożoną w tłumaczenie- CUDO!
Dziękuję.
K.KOPJUJE chapter 1 . 1/30/2019
Hej czy mogła bym udostępnić twoją historię?
Guest chapter 149 . 1/19/2019
Cudowne opowiadanie. Pierwszy raz czytałam je jakiś czas temu, a teraz zrobiłam to ponownie i mój zachwyt nie zmniejszył się ani trochę. Ani przed nim, ani po nim nie znalazłam żadnego innego opowiadania, które mogłoby się z nim równać (a przeczytałam ich naprawdę wiele). Wspaniale wykreowane postacie, mnóstwo emocji, relacje, wciągająca historia. Cóż, żałuję, że nie mogę rzucić na siebie obliviate, żeby móc przeżyć te emocje jeszcze raz, a najlepiej kilka razy. Wielkie podziękowania dla Tłumaczki!
Guest chapter 149 . 8/25/2018
W ciągu 2 dni przeczytałam całego Ulubieńca Losu. Nie potrafię pisać komentarzy, więc chcę ci tylko ogromnie podziękować za to, że zdecydowałaś się go przetłumaczyć i mogłam przeczytać coś tak wspaniałego. To będzie głupie ale ta historia w jakimś stopniu zmieniła moje życie. Dziękuję.
AbeliaLange chapter 149 . 7/31/2018
Uhh przeczytałam całość po raz drugi, uwielbiam to!
Guest chapter 72 . 6/30/2018
Prongslet - hmmm ja zazwyczaj tłumaczyłam to na Rogaczątko,zawsze wydawało mi się że jest to podobne do nazwy jelonek od Jelenia.
Nimfadora1 chapter 149 . 4/1/2018
Cześć, niedawno "nadzialam" się na twoje tłumaczenie i muszę przyznać że jest po prostu genialne, mało kiedy można spotkać tłumaczenie tak długiego opowiadania i to zakonczone. Nie mogę uwierzyć że to już koniec, nie spodziewałam się że tak szybko przeczytam całe opowiadanie. Gratuluję wytrwałości przy tłumaczeniu.
Serdecznie pozdrawiam
~Nimfadora1
toudix chapter 149 . 12/18/2017
genialne
LiLuAin chapter 149 . 4/17/2017
Oniemiałam z wrażenia.
Emocje targają mną na wszystkie strony i coś ściska moje gardło.
Nie boję się tego przyznać... w niektórych momentach prawie się popłakałam. Ze wszystkich sił starał się powstrzymał łzy. Dawno nie czytałam tak emocjonującego (?) opowiadania. Zakończenie idealne - zachowana została równowaga. Tak wiele chciałabym przekazać po przeczytaniu "Ulubieńca", że nie wiem co mam napisać... uhhh.
Wykreowane postacie przez autorkę są wspaniałe. Charakter Toma, jest genialny - naprawdę momentami przypominał mi Sherlock z serialu BBC :D Powolny rozwój emocji u Toma niejednokrotnie mną poruszył, a mimo to został sobą. Za każdym razem gdy czytałam o czekających na nich "tragedii" czułam uścisk niepokoju w sercu. Ah jak się cieszę, że im się udało! Gdyby w zakończeniu okazało się, że Tom został Voldemortem, zapominał Harry'ego lub musieli by się rozdzielić - wtedy zdecydowanie popłakałabym się jak bóbr.
To moja pierwsza przygoda z tym paringiem ( chociaż nie byli w romantycznym związku - oh wiesz o co mi chodzi), ale zostałam oczarowana ich relacją. Delikatną równowagą między bromance, nienawiścią, troską o siebie nawzajem lecz również pewnym okrucieństwem i wrogością, a jednak zawsze w potrzebie się jednoczyli.
Luna mnie zaintrygowała - jej dziwna osobowość idealnie została wykorzystana na potrzeby opowiadania.
I znowu padło słowo "idealnie"! Haha no cóż, wszystko w Ulubieńcu mi się podobało, jest - nie bójmy się tego wyrazu - IDEALNE :D
Chwała dla Ciebie i ogromny podziw za przetłumaczenie tak wspaniale, tak długiego tekstu - kawał dobrej roboty brawo! :))
A teraz zabieram się za czytanie następnych część "Ulubieńca" oraz miniaturek... a później następnych twych dzieł :)
Także trochę ze mną utkwiłaś :D
Pozdrawiam !
Maldia chapter 149 . 2/25/2017
Minal juz jakis czas od zakonczenia przez Ciebie tego tlumaczenia, ale musze to napisac.
Ten fanfic wywolal u mnie tyle emocji i bardzo dziwnie jest ze swiadomoscia o jego koncu. Oczywiscie sa jeszcze miniatury, prequel i sequel ale na pewno wiesz o co mi chodzi. Bardzo dziekuje Tobie i twoim Betom(az nie wiem jak wiele z tego mam napisac z wielkiej litery!) za czas i wysilek wlozony w to, czy osmiele sie to napisac, dzielo. Tak, dzielo. Autorka fica ma niewiarygodny talent i naprawde nie zdziwilabym sie, gdyby pisala ksiazki, a jezeli tego nie robi - na milosc Boska, niech zacznie! Po "Gdy umiera dzisiaj" to drugi tak niesamowity fic jaki czytalam.
Mysle, ze wszystko co chcialam napisac zostalo juz napisane. Jeszcze raz - BARDZO DZIEKUJE!
DELO chapter 7 . 12/7/2016
Nwm , czy dobrze myślę , ale w tym zdaniu jest , chyba , błąd :
Mimo szczęścia, które na początku poczuł widząc swoją ekipę z 1949, nie był pewien, czy ich powrót był czymś do końca dobrym.

To nie była , przypadkiem , ekipa z 1943 ?
veniti chapter 149 . 11/26/2016
Jako, że trochę się zmieniło, a studia mnie przytłaczają, postanowiłam przeczytać "Ulubieńca Losu" - klasyczne unikanie obowiązków. Pamiętałam, że uwielbiałam go, a nigdy nie skończyłam. Wyobraź sobie mój szok, gdy przy 121 czy tam którymś rozdziale, zobaczyłam Twoją odpowiedź na mój komentarz. Nie zmienia to faktu, że absolutnie zapomniałam, jak ta historia się kończy. Zafascynowana i absolutnie zachwycona przeczytałam całość w bodajże 3 dni. Bardzo lubię rozwiązanie tej akcji i ten mini szok, że jednak nie pokonali Losu. To ma dużo sensu. W tym momencie również zgadzam się z autorką i Tobą (o ile nie zmieniłaś zdania), że to nie powinien być slash. Ta relacja jest idealna. Może dla Harry'ego nie, ale dla czytelnika tak.
Wielbię to, jak wszyscy powstrzymali Albusa. Kocham upór bohaterów i to, jak plany Harry'ego i Toma zdecydowały się współpracować. Generalnie, ciężko będzie mi się powstrzymać przed prequelem i sequelem, a kolokwia czekają. W komentarzu pod jednym rozdziałem odpowiadałaś na moje zmartwienia dotyczące egzaminu gimnazjalnego. Niesamowite uczucie, takie trochę przeniesienie w czasie ;). Może jeszcze kiedyś zapomnę, że skończyłam czytać tego fanfica i będzie mi dane przeżyć te wszystkie emocje jeszcze raz? Nie wiem. Jestem niesamowicie wdzięczna za tłumaczenie i życzę wszystkiego najlepszego. Zwłaszcza na ten pochmurny czas. Ściskam serdecznie
Weronika (veniti)
958 | Page 1 2 3 4 11 .. Last Next »