Witam was Kochani.

Wielu z was pyta co z Synem Śmierci, czy go porzuciłam.

Odpowiedź brzmi nie. Czekam tylko na aktualizacje ze strony Xandy.

Kontaktowałam się z nią i ona też nie ma w planach porzucenia swoich wielorozdziałowców. W obecnej chwili jest zajęta szkołą i stażem, który kończy w kwietniu. Ma w planach kolejny rozdział pod koniec kwietnia. Więc tak naprawdę miesiąc czasu. Do tego dajcie mi chwilkę na przetłumaczenie i edycję, i podejrzewam w maju ukaże się waszym oczom kolejny rozdział. Tak więc nie martwcie się nie zamierzamy rezygnować z tego.

Co do NNDW, mojego opowiadanka, próbuje je jakoś dopiąć, też jeszcze chwilkę to mi potrwa. Nie bójcie się o porzucenie bo nie zamierzam zostawiać tego opowiadania niedokończonego.

Na wasze komentarze odpowiem przy nowym rozdziale, który trafi w miejsce tego ogłoszenia.