Smętarz dla zwierząt 2019, moja wizja zakończenia.

Louis, który chciał naprawić swój błąd, którym było najpierw wskrzeszenie kota Churcha, później swojej córki nie zdołał uratować swojej żony. Jedynie udało mu się zamknąć Gage'a w samochodzie, mówiąc mu w ostatnich słowach, żeby nie otwierał nikomu, nawet Ellie. Kiedy wrócił do pokoju, w którym leżała umierająca Rachel, która prosiła, żeby nie pochować jej na indiańskim cmentarzu. Ellie ogłuszyła Louisa i zaciągnęła ciało matki na cmentarz, żeby ją tam wskrzesić.

Louis ocknął się po kilku godzinach. Nie widział ani ciała swojej żony ani Ellie, zrozumiał co chce zrobić jego córka. Pobiegł w stronę ścieżki prowadzącej na cmentarz.

- Rachel!

- Spóźniłeś się.

- Gdzie mama?

- Mamusia gryzie piach.

- Co Ty do cholery zrobiłaś?

- Ty to zacząłeś, tatusiu. Kiedy nas tu przywiozłeś, gdy pochowałeś Churcha, kiedy pochowałeś mnie!

Zaczęli ze sobą walczyć. Ojciec z potworem, który opętał jego córkę.

- Poddaj się, tatusiu. Tak będzie lepiej.

Powalił ją na ziemię. Dusił ją, ona się szarpała, wydając nieludzkie jęki, wrzaski, co tylko utwierdzało go w przekonaniu, że to, z czym walczy nie jest już jego córką. Ze łzami w oczach wziął łopatę i podniósł do góry, trzymając obiema rękami.

- Myślałem, że możemy być rodziną. Chciałem tego, naprawdę.

- Wciąż możemy nią być, tato.

Louis wrzasnął i opuścił łopatę, chcąc zniszczyć potwora. W tym momencie został przebity żelaznym krzyżem. Trzymała go wskrzeszona Rachel. Obie zaciągnęły ciało Louisa na cmentarz.

Dom sąsiada Creedów, Juda płonął. Mały Gage przypatrywał się temu, nie rozumiejąc co się stało, ale coś w tym przyciągało jego uwagę. Nagle spojrzał w stronę swojego domu, obok którego szli mama, Ellie i ojciec. Cała trójka stanęła i spojrzała się w jego stronę. Na maskę skoczył ten kot, którego się boi Gage – Church. Oblizywał się. Louis postawił karnister i podszedł do szyby i się o nią oparł. Popatrzył się na swojego niewinnego syna, który miał zaledwie kilka lat. Zalały go wspomnienia: pierwszych randek Rachel, ich ślub, pierwsza ciąża Rachel, jak się oboje cieszyli, gdy się dowiedzieli, że to będzie córka. Kilka lat później Rachel znowu zaszła w ciąże, urodził się chłopiec. W międzyczasie adoptowali kota, nazwali go Church.

Stało się coś, czego nie miało prawa się stać. Wendigo był pewny, że nikt nie ma siły, żeby mu się przeciwstawić. Nie docenił siły uczuć Louisa. Gdy Louis odzyskał kontrolę, otworzył drzwi, ale wyciągnął z bagażnika łom. Rachel i Ellie, a właściwie wendigo w ich ciałach wyczuł zmianę w najnowszej jego ofierze. Natychmiast obie podbiegły do auta. Louis zamachnął się, użył siły wendigo i praktycznie oddzielił głowę córki od jej ciała. Rachel obryzgana krwią uciekła w stronę drzwi, zachwiała się i krew z jej bluzki została na szybie. Louis natychmiast ją dopadł i przebił jej szyję nożem, a potem tak samo potraktował ją, jak Ellie. Potem zaniósł oba truchła do płonącego domu sąsiada. Zadzwonił na policję, powiadamiając ich, że w pozostawionym na podjeździe samochodzie znajduje się mały chłopiec. Straż wraz z policją dojechali na miejsce, bo sąsiedzi dostrzegli ogień z miasteczka. Zanim wendigo zdążył zareagować, Louis dobrowolnie wszedł do płonącego budynku.

Po małego Gage'a którego zabrało pogotowie zgłosili się rodzice Rachel. Policja odnalazła cztery spalone ciała w domu Juda Crandalla. Było prowadzone śledztwo. Podobno niektórzy jeszcze przez 10 lat widzieli przemykającego w lesie długowłosego kota. Znajdowano pożarte ciała ptaków, myszy.

Mały Gage tymczasem dorósł. Nie wracał pamięcią do zdarzeń z dzieciństwa. Czasami miewał sny o kocie z dzieciństwa. A dziadkowie Gage'a nie dowiedzieli się co się naprawdę przydarzyło ich córce.