Opowiadanie było naprawdę fajne, jednakże szkoda, że wszystkie wątki są tak jakby "pocięte".
Można by było bardziej je rozwinąć.

trochę za krótkie i nie napisałeś/łaś co się zdarzyło po bitwie i co harry zrobił ale po za tym bardzo fajne opowiadanie .

"Mam zmienne nastroje, ale nie aż tak", ale jak kobiet w ciąży już tak :)

Cudowne, naprawdę cudowne! Po prostu wspaniałe!

Jak zwykle ciekawie i z rozmachem. A to zakończenie... No ciekawe kto mógł czekać... ;P.

Jeszcze więcej tak ciekawych ffów.

Pozdrawiam,

Shet.

Uwielbiam Twoje opowiadania. Zawsze są jakieś momenty, przy których można się pośmiać, ale i zastanowić. Przykładem jest kara jaka spotkała A.D. i L.V. Naprawdę ciekawy motyw. Kocham ff o Severusie i Harrym i cieszę się, że często o nich piszesz. Najbardziej rozśmieszyło mnie, że zrobiłaś ze Snape Rogacza.

Pozdrawiam TOZWN

Dla mnie to opowiadanie jest jakby pocięte nożyczkami. Czytam, czytam i nagle orientuję się ,że jakbym przeskoczyła coś. Na przykład Harry proponuje Severusowi bycie podwładnych i nagle jest już po bitwie? Zapowiedź zniszczenia gdzieś ginie.

Pozdrawiam.

Cześć!

Wiesz, od dłuższego czasu śledzę Twoją twórczość, ale to opowiadanie jest pierwsze, w którym pomysł mi się spodobał. Nie mówię, że tamte były złe stylistycznie, czy coś, ale po prostu nie miałem ochoty czytać o Harrym wilkołaku, albo o zanikach pamięci. Nie przepadam też za slashe między ludźmi - tu bardziej to pasuje, jak demon to demon. :) Swoją drogą akcja ciekawie się rozwija, choć można odnieść wrażenie, że skaczesz w czasie- pokazując tylko urywki. Domyślasz się pewnie, że bardzo odpowiada mi wprowadzenie wątków metafizycznych. Wiemy już, że Harry jest z piekła rodem i zamierza objąć władzę nad światem, aby mimo swego zła, wychowywać ludzkość. Ciekawe... jak rozumiem wizja diabłów trochę jak u autora "Mistrza i Małgorzaty". Tylko gdzie jest jasna strona? Brakuje odwrotności demonów - chyba że jak w nieopublikowanych notatkach Bułhakowa - Woland jest posłuszny siłom wyższym. Albo też nie ma żadnych "dobrych" aniołów... Jestem ciekaw jak to rozwiniesz - czy potężne siły nie sprzeciwią się Potterowi.

Humanozerca vel Apollo.

Dziwne, bardzo. Jak na razie to takie sobie to opowiadanie, jakoś sposób prowadzenia historii i jej koncept nie przypadł mi do gustu. Zobaczymy, co będzie dalej, może jak się rozwinie to będzie lepiej.

Hahaha! Podoba mi się stosunek Harry'ego do "ojczulka". Swoją drogą czytam już kilka twoich opowiadań i bardzo mi się podobają. Piszesz tak lekko, że każdy chce to przeczytać. Co do "Pogromcy" to zastanawiam się jak Severus zareaguje na "nowego" Harry'ego, bo sądzę, że przez wpływ demonów na niego zmieni się choć trochę (i tak się już zmienił). A tak poza tym nie mogę sie doczekać spotkania Snape'a i Pottera :D Czekam na kolejny rozdział.

Pozdrawiam ;*

Bardzo, ale to bardzo podoba mi się to opowiadanie, a zwłaszcza Harry i ta jego deeeeeeeeeemoniczna natura. Jestem niezmiernie ciekawa, co to będzie się dalej działo, dlatego z niecierpliwością oczekuję kolejnego rozdziału.

Czytałam już kilka Twoich opowiadań, chociaż to jest pierwsze które komentuję i nie mogę się nadziwić skąd bierzesz tak wspaniałe, a zarazem różnorodne pomysły oraz jak znajdujesz na to czas:)

życzę dużo weny

NIEZIEMSKO niezwykłe, co absolutnie mi nie przeszkadza ;)

Czekam na więcej, także z perspektywy "wróżki" ;)

Harry jest u swego ojca ciekawe czy jemu uwierzy. Nie mogę sie doczekać kolejnego rozdziału.

Pozdrawiam i życzę dużo weny.

Opowiadanie jest fantastyczne mam niedosyt i rozczarowanie gdy uświadomiłam że,wszystko przeczytała. Zapewne Cię rozzłoszczę ale kiedy będzie kolejny rozdział bo nie mogę się doczekać.

Pozdrawiam i życzę dużo weny.

Przeczytałam drugi rozdział i mi się spodobało. Ciekawi mnie tylko czy Sev też jest demonem lub czymś innym? Czekam na następną notkę.